Jakiś czas temu Khaki na swoim blogu umieścił post o tworzeniu własnych światów.
Wysuwa on śmiałą tezę, że jest to zadanie z goła proste...
Chciał bym tutaj trochę z nim polemizować.
Osobiście skłaniał bym się do stwierdzenia, że zależy to od stopnia "odjechania" pomysłu. Czym pomysł/świat/setting bardzie dojechany tym moim zdaniem trudniej, przy czym stopień trudności rośnie raczej wykładniczo niż np liniowo.
Szereg settingów jest na pewno "dość prosto" do zrobienia. Wpadamy na pomysł, dodajemy mechanikę Dzikich Światów i jedziemy. Możemy tak jednak zrobić tylko jeżeli świat nie odbiega od tego co jest nam mniej więcej znane. Wydział X, Ancient Aliens, Dwa Miecze - te światy w zasadzie samą nazwą zdradzają o co chodzi i pozwalają szybko odnaleźć się w świecie gry poprzez spore analogie do świata realnego. Weźmy jednak dla kontrprzykładu serię gier komputerowych Final Fantay. Wydaje mi się, że są to pomysł na tyle "odjechanie", że wymagają włożenia nie lada pracy i wysiłku. Dużo więcej rzeczy należy po prostu wymyśleć od zera by całość trzymało się kupy i było grywalne i po prostu nie da się ( chyba ? ) zawrzeć tego w krótkim i zwięzłym opisie.
O! ktoś o mnie pisze ;) Dzięki.
OdpowiedzUsuńCo do "śmiałem tezy" to chciałem jedynie nieśmiało zasugerować że światotworzenie może być proste. Że nie musi być mozolne, długie i męczące (jak to opisywał Furiath w kontekście klanarhi powstającej przez lata).
Właściwie jak się teraz na tym zastanawiam to hasło światotworzenie tutaj użyte jest nieadekwatne. ŚwiatoOdtwarzanie lub KonwencjoOdtwarzanie poniewarz sugeruje nie tworzyć nowej jakości a przekształcać już znane i lubiane.
Ja lubię znane i lubiane konwencje (w ramach których gram w nieznane i zaskakujące przygody)
PS: bardzo dziękuję za polemikę - inspirujaca
Już dwa wpisy na ten temat, więc może i ja coś o tym skrobnę? :)
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację.
Z tym Final Fantasy to bym uważał. Przecież to światy stworzone wokół jakiejś historii. Wielki świat i 7 miast na krzyż w każdej cześci? Zagrałem w świetną kampanię FF na Beast Hunter i jakoś nie musieliśmy nad niczym siedzieć - wystarczała znajomość paru części FF>
OdpowiedzUsuń